Przypomniały mi się słowa piosenki „ wsiąść do pociągu byle jakiego” Rodowicz jako metafora nie beztroski ale tego , że coraz bardziej się spieszymy … ale dokąd? Każdego życie jest jak pociąg, który w większości brnie ślepo po torze do obranego celu lub miota się po różnych stacjach nie wiedząc gdzie się zatrzymać na chwilę.

Ten pociąg pomija stacje, nie ma czasu na chwilę zastanowienia – reflekcji nad życiem, nad sensem tego co robi – byciem tu i teraz. Drugi pociąg, który się miota – niezdecydowany ma ciągłe opóźnienia – zupełnie jak w życiu – ciągle na coś czeka, na znaki, na ludzi – zamiast obrać właściwy tor do celu.

Który z tych pociągów odzwierciedla Twoje życie?
Oba nie mają czasu na refleksję, na życie tu i teraz, cieszenie się słońcem każdego ranka i obecnością bliskich każdego dnia. Żyjemy coraz szybciej jak te pociągi, mijając się na kolejnych stacjach życia – biegnąc dalej czym prędzej nie słuchając podpowiedzi intuicji. Dopiero gdy wielki huk zatrzyma wagony – wtedy pojawia się płacz i rozczarowanie – gdy zdarzy się coś przykrego w Twoim życiu lub gdy cele zawodowe nie zostaną zrealizowane: nastąpi utrata parcy, klientów lub biznesu. Gdy pojawi się problem: złamanie zdrowia – utrata bliskich – odejście kogoś ukochanego .

Ten wsztrząs zmusza do refleksji, bo nie słuchałeś swojego głównego centrum nawigacji: Twojej intuicji.
Intuicja to Twój pierwszy „mózg” – nie logika, ona jest w stanie ostrzec Cię w opresji, podpowiedzieć jak uniknąć kłopotów, skierować na właściwe tory w zgodzie z Tobą samym. Lecz kiedy masz ją usłyszeć: w pracy słuchasz narzekania innych ludzi, w drodze do pracy zagłusza ją radio, a w domu kolejne kanały TV. Kiedy zatem masz usłyszeć samego siebie?

Jak wielu ludzi znasz, którzy żyją jak te pociągi – albo biegną ślepo do celu lub miotają się po różnych stacjach?
Ci, którzy słuchają swojej intuicji zawsze wiedzą, kiedy być we właściwym miejscu i właściwym czasie, by kierować swoim przeznaczeniem – zamiast pozwolić przeznaczeniu zawładnąć ich życiem.

Istnieje proste rozwiązanie oto 3 proste kroki:
1. Każdego ranka wstawaj spokojnie – daj sobie czas, dodatkowe 5-10 min, by rozpocząć dzień spokojnie. Podziękuj i bądź wdzięczny za pracę, biznes, relacje – cokolwiek przyjdzie Ci do głowy. Powiedz w myślach lub zapisz na karteczce za co jesteś wdzięczny dzisiaj.

2. ZATRZYMAJ SIĘ KAŻDEGO DNIA CHOĆ NA 5 – 10 MINUT w ciszy – bez telefonów.
Usiądź spokojnie w swojej pracy i domu, weź kilka głębokich wdechów i wydechów. Po prostu BĄDŹ tu i teraz. Zadaj sobie w myślach pytanie: Co mogę dla Ciebie dziś zrobić Aniu, Macieju, Kasiu [wymień swoje imię], byś był- była bardziej spokojna, szczęśliwa [tu wymień cokolwiek przyjdzie Ci do głowy] i oddychaj swobodnie… Praktyka czyni mistrza, celem ćwiczenia jest uspokojenie umysłu, byś nauczył się słuchać podpowiedzi intuicji. Możesz je wykonać kilka razy dziennie.

3. Podziękuj każdego dnia za to co zdarzyło się dobrego tego dnia, za zdrowie, biznes, pracę, współpracowników … dobrze jest to uczynić tuż przed snem, by wyciszyć umysł przed pójściem spać. Zaśnij z intencją: śpię spokojnie i regeneruję moje wspaniałe ciało i umysł.
Moją intencją jest byś zapamiętał tę „metaforę pociągów” i zastosował te wskazówki każdego dnia – zapisz sobie w telefonie – ustaw przypomnienia – jeśli to konieczne na początku.
Pamiętaj proszę, że TY – Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne to najcenniejszy DAR w życiu! Jesteś cenny taki jaki jesteś. Dbaj o siebie jak o najcenniejszy klejnot i kieruj swoim PRZEZNACZENIEM.

Dziel się z radością komentarzami poniżej. Polub to. Dziękuję.

pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka Przybysz
Ekspert Relacji
Profesjonalny Mentor Coach

Agnieszka Przybysz Pionierka coachingu, ekspert relacji, autorka książek m.in bestsellera Przyciągnij miłość – coaching relacji, Przyciągnij Sukcesy z Pasją, Kobieca MOC, Miłość & Pieniądze, które pomogły tysiącom Polaków w kraju i za granicą.

Zostaw komentarz, zadaj pytanie: