Droga Agnieszko ja chciałam Ci bardzo podziękować, pod jedną z sesji pisałam o moich problemach z tarczycą i guzkach na niej. I tak pisałaś brak możliwości wyrażania swojego zdania w pracy przyczynił się do mojej choroby. Ale dzięki Kobiecej mocy, którą przerabiałam rano i wieczorem:) zwolniłam się z pracy. Wcześniej Wiedziałam, że bardzo źle mi się tam pracuje. Ale nie byłam wstanie się zwolnić ogarniał mnie strach. Po programie uczucie, że ja muszę coś zmienić i że muszę się stamtąd zwolnić było tak silne, że nikt ani nic nie było wstanie mnie przed tym powstrzymać. Nie potrafię tego nazwać ale wiedziałam, że nie mogę tam wrócić. I tak po kolejnych ćwiczeniach odkryłam w sobie talent (którym miałam od dziecka bo mama nauczyła mnie szyć) i tak zaczęłam szyć obrusy i robić różne dekoracje dla domu.

Jeśli chodzi o moją tarczycę robię również medytację kolorami i za każdym razem z oczu puszczają się łzy. Bardzo dziękuję za wszystko:)) Pozdrawiam Bardzo gorąco Dorota R.

„Agnieszko, Moje postępy po programach to przede wszystkim większa świadomość dotycząca pieniędzy ich traktowania. Mają one do mnie swobodny dostęp, robię przemyślane zakupy. Mierzę siły na zamiary, wcześniej różnie z tym było. W tym roku mój partner obdarował mnie kolejną piękną biżuterią, wie że lubię tego typu prezenty widzi, że jestem szczęśliwa i jego to cieszy.

W tym roku sama mu zafundowałam męską bransoletkę, kosztowała sporo, ale czułam że to sprawdzian dla mnie bo gdy kupowałam był to impuls jak znak intuicji.

By zarabiać więcej musiałam jakby przekroczyć granice w wydaniu większej ilości pieniędzy, o której w częściej bym nie pomyślała. I okazało się, że strach mnie przerażał, że nie dam rady, że nie zarobię tyle ile potrzebuje, a tu nagle 4 tygodnie zarobiłam na prezent i jeszcze na moje potrzeby.

Oczywiście pieniądze były jedną kwestią, a przyjemność dania tego prezentu druga, w ogóle się nie spodziewał, miał łzy w oczach, nie umiał się zachować tak dziwne i niezwykle było to dla niego. A jaki fantastyczny seks miałam później ….. Rewelacja.:)

Mój partner, którego sobie zamówiłam przeszedł moje najcudowniejsze oczekiwania.

Agnieszka – absolwentka kilku edycji KM I KM VIP

Na początku było mi szkoda wydawać pieniędzy, cały czas oszczędzałam i ciągle brakowało mi pieniędzy. Po roku spłaciłam wszystkie zaległe zusy 500000zł, płacenie podatków nie stanowi już dla mnie problemu, bo uświadomiłaś mi, że to normalne, że jak się ma firmę to się płaci i pieniądze się znajdują. Pierwszy raz w lipcu wypłaciłam pensje z premiami, zaczęłam inwestować w swój rozwój bez wyrzutów i z radością, że na to zasługuje. Przyciągam nowych klientów.

Jestem Ci wdzięczna Agnieszko z całego serca, bo przez rok pracy z Tobą i twoimi programami bardzo dużo zmieniło się w moim życiu. Wcześniej od kilku lat chodziłam do psychologa , jeździłam na szkolenia, chodziłam na coaching, oglądałam secret, wszędzie mówili pokochaj siebie, ale ja nadal nie wiedziałam jak, dopiero Ty mi Agnieszko pokazałaś, mówiąc prostym językiem, pokazując kolejność, dając narzędzia jak to zrobić, zaczęłam to rozumieć teraz coraz bardziej kocham siebie, płacę sobie pensje, dbam o siebie, stawiam granice w pracy i wśród znajomych, przyjaciół.

Jestem bardziej spokojna, radosna. Bardzo Ci jestem wdzięczna Agnieszko za całe dobro, co się dzieje w moim życiu. Ściskam Agnieszka z południa Polski